Od dziś import załączników *.xls wygląda dokładnie tak jak sobie tego życzyłem:
Sprawdzone. Działa bez zarzutu.
Ponadto już działa (a niedziałający dotychczas) import załączników tekstowych. Mankamentem, choć to również zależy od punktu widzenia, pozostaje fakt, że dokument z załącznika zostanie zaimportowany tylko i wyłącznie, kiedy w treści wiadomości nie ma żadnych znaków. W przeciwnym razie właśnie te znaki zostaną zapisane jako dokument.
Załączników tekstowych nie można również importować tak, jak arkuszy:
Niemniej, należy jednak spodziewać się implementacji takowego dość szybko.
Póki co – enjoy 🙂
[tags]google, googledocs, gmail[/tags]
1win casino and sportsbook in India ▶️ PLAY Содержимое 1win Casino and Sportsbook in India:…
1win casino and sportsbook in India ▶️ PLAY Содержимое 1win Casino and Sportsbook in India:…
1xBet - Türkiye’de online casino ve bahis platformu ▶️ OYNAMAK Содержимое 1xBet: Türkiye'de Online Casino…
1xBet - Türkiye’de online casino ve bahis platformu ▶️ OYNAMAK Содержимое 1xBet: Türkiye'de Online Casino…
Verken de vogelwereld met de unieke Chicken Road gokkast!Inleiding tot de Chicken Road gokkastGameplay en…
Verken de verrassingen van de Chicken Road: een reis vol kansen!Wat is de chicken road?Basisprincipes…
View Comments
Cóż, w Operze Google Docs w ogóle nie działa, więc nie mam jak sprawdzić [:
Czyżby wielkie ^G czytywało Twojego bloga i czerpało właśnie z niego swoje pomysły ? ;-)