Foodporn ma to do siebie, że wymaga ładnego wyglądu. Czasem mam wrażenie, że bardziej niż samego smaku, ale co mi tam – ja po prostu lubię, kiedy Ania nie może powstrzymać się przed zrobieniem zdjęcia posiłkowi, który dla niej przygotowuję.
Dlatego dzisiaj w menu – prosta sałatka, do przygotowania w 5 minut.
Składniki:
- 1 opakowanie sałaty (roszponki albo gotowego mixu sałat)
- 20 czarnych oliwek
- 1 opakowanie sera feta
- 8 pomidorków cherry lub koktailowych
- 2 jajka
- oliwa z oliwek
I jeszcze jakiś dressing. Opcje są dwie: albo zrobisz je samodzielnie, wtedy można wymieszać ze sobą
- 2 łyżki musztardy
- 2 łyżki majonezu
- 1 łyżkę soku z cytryny
- 1 łyżkę miodu
- 1-3 łyżki oliwy (w zależności od pożądanej konsystencji)
…albo możesz wybrać opcję ultra-lenia, czyli sięgnąć po saszetkę z dressingiem. Wtedy wsypujesz zawartość do szklanki, dodajesz 3 łyżki oliwy + 3 łyżki wody, mieszasz i gotowe. To może być sos włoski, koperkowy czy jaki dusza zapragnie – to w końcu Twoja sałatka 🙂
Jajka gotuję na twardo, studzę i po obraniu ze skorupek ciacham na kawałki – ćwiartki albo plasterki.
Oliwki wrzucam całe, bo lubię. Opakowanie fety też – oczywiście jeśli jest to feta w kostkach (np. Appetina) inaczej trzeba ją pokroić w jakieś sensowne kawałki. Pomidory kroję w ćwiartki.
Całość mieszam z umytą sałatą (nie daję się nabrać na napis “już umyta” na opakowaniu), polewam sosem i gotowe.
Fajnie jest też dodać grzanki (takie same jakie robiłem do kremu z zielonego groszku), ale wtedy czas wykroczyłby poza obiecane 5 min, więc trzeba obejść się smakiem 🙂
Smacznego!